Pomysły na rocznicę



Hej!
Jak sam tytuł wskazuje, będzie to notka o pomysłach na rocznicę bloga.
Na Facebooku, na jednej z grup o Big Time Rush (na której większość z Was jest) dodałam ankietę identyczną jak na blogu.
Tutaj wygrała jednorazówka (którą zaczęłam już pisać), ale na grupie wygrało „Q&A”. Z tego względu zadawajcie pod tym postem pytania. Mogą być one o wszystkim i wbrew pozorom wcale nie muszą dotyczyć bloga.
Do „Q&A” wezmę wszystkie pytania, które zadacie, więc zachęcam do pisania komentarzy, ale oczywiście nie zmuszam.
Co do rozdziału, pojawi się on na dniach.
Do następnego.
Bay ;*******************

Wyjaśnienia i dalsze plany



WYJAŚNIENIA
Hej!
Chciałabym wyjaśnić Wam, dlaczego tak długo nie ma rozdziałów, co się ze mną dzieje i co będzie dalej z blogiem.
W moim życiu ostatnio bardzo dużo się dzieje. Mam mnóstwo nauki, zadania domowe, próbne egzaminy, przygotowania do Bierzmowania oraz bardzo dużo wyjazdów. Do domu wracam około 15, jem obiad i od razu idę do Kościoła, ponieważ muszę zbierać podpisy (jako przygotowanie do Bierzmowania). Po powrocie od razu siadam do zadań domowych, po czym uczę się na prace klasowe, kartkówki i sprawdziany. W międzyczasie piszę jeszcze z moimi iBFF (które pozdrawiam, bo wiem, że jedna z nich to czyta xD) i kiedy kończę naukę jest 20. Potem nie mam siły praktycznie na nic, więc chwilę jeszcze siedzę, jem kolację i idę spać. Dodatkowo przygotowuję się do konkursu i pomimo, że mam mnóstwo pomysłów na nowe rozdziały, nie mam kiedy ich zrealizować, chociaż naprawdę bardzo bym chciała. Mam nadzieję, że to zrozumiecie i nie będziecie na mnie źli za tę przerwę.
Co dalej z blogiem? Otóż, nie kończę go ani nie zamykam, spokojnie. Jak tylko znajdę chwilę czasu postaram się napisać rozdziały na zapas i dodawać je tak, jak obiecałam, czyli co dwa dni. Nie wiem czy to wyjdzie, ale mam nadzieję, że tak. Zdaję sobie sprawę, że już nieraz mówiłam, że rozdziały będą za dwa dni i nigdy tak nie było, za co naprawdę Was przepraszam.
Ktoś ostatnio proponował mi też, żebym znalazła sobie „wspólnika”, który dodawałby coś na tego bloga przynajmniej raz w tygodniu, jednakże nie chcę robić czegoś takiego. Ten bloga zbyt wiele dla mnie znaczy, żebym „powierzyła” go kogoś innemu, nawet na krótki okres. Do tej pory sama prowadziłam tego bloga i jakoś dawałam radę, więc mam nadzieję, że pomimo natłoku obowiązków i braku czasu, uda mi się ogarnąć to opowiadanie i systematycznie dodawać rozdziały.
Na ten czas żegnam się z Wami, nie obiecując, że rozdział będzie dzisiaj czy jutro, bo nie chcę okłamywać nikogo z Was. Jedyne co mogę obiecać to to, że wrócę z nowymi rozdziałami. Kiedy? Nie mam pojęcia, ale wrócę.
Jeśli chcecie, możecie napisać w komentarzach coś odnośnie tej notki, ale oczywiście nie zmuszam.
Do następnego.
Bay ;********************

Ankieta



Hej!
Chciałam Was tylko poprosić o zagłosowanie w najnowszej ankiecie, która pojawiła się dwa dni temu. Jest to dla mnie bardzo ważne, więc będę wdzięczna, jeśli wyrazicie swoją opinię dotyczącą tematu zawartego w ankiecie poprzez zagłosowanie lub napisanie komentarza.
Co do rozdziału, postaram się wstawić go jutro.
Do następnego.
Bay ;***************

Drugi blog


Hejka!
Zapraszam na drugiego bloga, którego reaktywowałam po bardzo długiej przerwie i uciekam.
P.S. Przypominam, że jutro wlatuje kolejny rozdział na tego bloga.
Do następnego.
Bay ;***************


Odnalezieni po latach

Pytanie

PYTANIE
Hej!
Jak pewnie wiecie, w listopadzie będzie trzecia rocznica założenia tego bloga. Pod tym postem piszcie propozycje, co mogę na tę rocznicę przygotować. Wszystkie propozycje wezmę pod uwagę.
Do następnego.
Bay ;******************




Rozdział 65



ROZDZIAŁ 65
*per. Patrycji*
Zaczęłam się budzić około 10 am. Kiedy otworzyłam oczy, zobaczyłam czyjeś stopy. Szybko zerwałam się do pozycji siedzącej i rozejrzałam się. Zobaczyłam dziewczyny, śpiące na podłodze. No tak, przecież wczoraj miałyśmy babski wieczór. Przy okazji dowiedziałyśmy się od Agaty, że wreszcie porozmawiała przez kilka minut z Carlosem. Miałam nadzieję, że niedługo bardziej się do siebie zbliżą i może wyniknie z tego coś więcej niż przyjaźń. Aga i Los pasowali do siebie.
Po kilku minutach wstałam i poszłam się ogarnąć. Kiedy wracałam do pokoju, usłyszałam głos Dagmary, rozmawiającej przez telefon. Nie chciałam jej przeszkadzać, więc postanowiłam poczekać pod drzwiami, bo w pokoju, w którym się znajdowała, była również moja bluza. Jako, że stałam pod samym wejściem do pomieszczenia, chcąc nie chcąc, usłyszałam kawałek rozmowy.
- Tak, jestem coraz bliżej. Spokojnie, niedługo wszystko zrobię, ale potrzebuję więcej czasu. – mówiła Koska – Muszę kończyć, bo się budzą. Później zadzwonię. – powiedziała, a po chwili usłyszałam głos Moniki. Weszłam jak gdyby nigdy nic do pokoju, przywitałam się z dziewczynami, wzięłam bluzę i poszłam do sypialni mojej i Kendalla. Usiadłam na łóżku, zaczynając zastanawiać się, o co chodziło Dadze. Niby była to prywatna rozmowa, ale bardzo niepokojąca. Nie wiedziałam, do czego potrzebowała więcej czasu. Zadłużyła się u kogoś? Popadła w jakiś nałóg? Nie miałam pojęcia, ale wiedziałam, że działo się coś bardzo złego. Postanowiłam na razie nikomu o tym nie mówić, bo nie chciałam niepokoić moich przyjaciół. Z Dagmarą też nie chciałam na razie rozmawiać, bo podejrzewałam, że albo wszystkiego by się wyparła, albo nawrzeszczałaby na mnie za to, że podsłuchiwałam.
Postanowiłam, że dowiem się, co tak naprawdę się stało i zapobiegnę najgorszemu. Nie wiem jak i nie wiem kiedy, ale jakoś to zrobię. Mam tylko nadzieję, że do czasu, kiedy będę prowadziła swoje mini „śledztwo”, nic złego się nie stanie.
__________________________________________________________

Hej!
Dzisiaj rozdział bardzo krótki, ale nie bójcie się. To dopiero wstęp, to o wiele dłuższej i bardziej skomplikowanej historii. Jutro pojawi się specjalna notka, a następny rozdział będzie we wtorek.
PYTANIE DO ROZDZIAŁU:
Jak myślicie, o czym i z kim rozmawiał Dagmara?
NAGRODA:
Kalendarz z całym zespołem.
Do następnego.
Bay ;*************