Rozdział 12

Rozdział 12
*per. Patrycji*
- Jakbym nie wiedziała – powiedziałam z ironią i właśnie w tej chwili wpadły moje BFF.
- Wiemy już co stało się wtedy na lotnisku!! – wykrzyknęły wszystkie jednocześnie.
- Cicho nie tak głośno. Nie chcę, żeby Bartek się o tym dowiedział – upomniałam je, bo znowu miałabym natręta w pokoju.
A wtedy Monia już normalnie powiedziała:
- Podobasz się Kendallowi. – miała szczęście, że nic nie miałam wtedy w buzi, bo już by było to na niej, więc tylko powiedziałam:
- Ha, ha, ha. Bardzo śmieszne.
- Ale to prawda.
- Tak, to dlaczego kiedy zobaczył Bartka rzucił tylko oschłe „Pa” i szybkim krokiem odszedł?
- Nadal nie rozumiesz? – pokiwałam przecząco głową.
- On jest zazdrosny.
- O mnie?
- On myśli, że ty i Bartek ze sobą chodzicie. Wtedy w limuzynie kiedy szybko wybiegłaś i zostawiłaś nam kartkę my też szybko wybiegłyśmy. Chłopacy dopytywali się jeszcze co się stało, a my tylko rzuciłyśmy w nich tą kartą. Pisałaś tam, że przyjeżdża Bartek i nie wiesz jak mogłaś zapomnieć o tak ważnym wydarzeniu. Jednak nie napisałaś kim jest dla Ciebie Bartek, więc na pewno pomyśleli, że to Twój chłopak i BUUM!, mamy zazdrosnego Kendalla. – powiedziała Aga
- Ta, jasne. Bo taki super chłopak jak Kendall, zakocha się w takiej szarej myszce jak ja. – powiedziałam, a one patrzyły się na mnie jak na idiotkę.
*per. Kendalla*
Kiedy wysiedliśmy z taksówki chłopacy od razu pobiegli do domu, a ja zrezygnowany powoli za nimi szedłem. Gdy tylko weszliśmy do domu, ja od razu udałem się do swojego pokoju. Tam zauważyłem, że kilka minut temu dostałem SMS-a. Od Patrycji!! Bałem się przeczytać go sam, więc poszedłem do salonu, gdzie siedzieli chłopacy.
- Chłopaki!!!! Chłopaki!!!! – wydzierałem się już na schodach.
- Co się stało? – zapytali wszyscy jednocześnie, a ja powiedziałem:
- Dostałem SMS-a. Od Patrycji. – kiedy to usłyszeli zaczęli się krztusić kawą.
- Co napisała? – zapytał Logan.
- Nie wiem. Bałem się przeczytać to sam. Mogę przeczytać to przy Was?
- Jasne – odpowiedzieli, więc zacząłem czytać:
Cześć Kendall! Mam nadzieję, że już bezpiecznie siedzicie w domu. Jednak nie po to do Ciebie piszę. Piszę do Ciebie, bo chcę wiedzieć co się stało wtedy na lotnisku. Proszę ,odpisz jak tylko przeczytasz.
- No i co ja mam jej odpisać? – zapytałem. Wtedy Logan powiedział:
- Odpisz jej, że nic się nie stało tylko po prostu byłeś strasznie zmęczony, bo w nocy bolał Cię brzuch i nie za dużo spałeś.
- Ok., dzięki chłopaki – powiedziałem i poszedłem do pokoju, żeby w spokoju odpisać Patrycji. Odpisałem jej to, co powiedział Logan. Jednak nie dostałem żadnej odpowiedzi.
*per. Patrycji * 
Jak tylko dziewczyny poszły do domów, a Julka do kuchni napisałam Sms-a do Kendalla, bo chciałam dowiedzieć się co tak naprawdę stało się wtedy na lotnisku. Po kilku minutach dostałam odpowiedź, że nic się nie stało tylko był zmęczony, bo w nocy bolał go brzuch i nie za dużo spał. Wtedy poważnie zaczęłam się zastanawiać czy Kendall Schmidt mógł się we mnie zakochać.
*per. Kendalla*
Poszedłem do pokoju i odpisałem Patrycji to, co Logan mi doradził, ale nie dostałem żadnej odpowiedzi. Zmartwiłem się tym, bo nie wiedziałem, co się dzieje. Opcje były dwie: albo była zbyt zajęta, by mi odpisać, albo po prostu nie chciała mi odpisać. Poszedłem do salonu, gdzie nadal urzędowali chłopacy i do północy oglądaliśmy horrory. Po ostatnim filmie poszedłem do pokoju, jeszcze raz sprawdziłem czy Patrycja mi nie odpisała i poszedłem spać.
*per .Patrycji*                                                                                                
Po moich wieczornych rozmyślaniach chciałam od razu pójść spać, ale zanim to zrobiłam do mojego pokoju wpadł wściekły Bartek, a za nim bardzo wystraszona Julka.
- Co się stało? – zapytałam, bo sama przestraszyłam się Bartka, ale chciałam wiedzieć, dlaczego jest taki wściekły.
- Czemu mi nie powiedziałaś, że chodzisz z Kendallem? – spytał jeszcze bardziej rozwścieczony moim pytaniem Bartek.
- Odebrało Ci rozum? Ja z nim nie chodzę. – odpowiedziałam zgodnie z prawdą.
- W takim razie, dlaczego po Internecie chodzą fotki Twoje i Kendalla jak się przytulacie, z podpisem: „Nowa dziewczyna Kendalla Schmidta” ? – zapytał już trochę spokojniej. Nadal nie wiedziałam o co mu chodzi, więc pokazał mi te fotki z podpisem. Kiedy mi je pokazał natychmiast zadzwoniłam do Kendalla i nie obchodziło mnie to, że u nich jest teraz 02:00.
*per. Kendalla*
O drugiej w nocy zaczął dzwonić mi telefon. Wściekły spojrzałem na wyświetlacz i wtedy cała złość ze mnie uleciała, bo dzwoniła Pati. Trochę bałem się odebrać telefon od niej sam, bo nie wiedziałem, co się stało, że dzwoni do mnie o tej godzinie, ale przecież nie będę teraz budził chłopaków. Wreszcie odebrałem.
J – ja P - Pati
ROZMOWA TELEFONICZNA:
J: Halo.
P: Cześć Kendall, wejdź na Skyp’a, musimy pogadać.
KONIEC ROZMOWY
Pati powiedziała tylko, żebym wszedł na Skyp’a, bo musimy porozmawiać i się rozłączyła. Wtedy już naprawdę się wystraszyłem, więc szybko wszedłem na Skyp’a. Na szczęście wtedy w limuzynie wymieniliśmy się nazwami, więc bardzo łatwo ją znalazłem, a ona bardzo szybko odebrała.
- Cześć. Co się stało, że dzwonisz do mnie o 02:00 w nocy? – spytałem
- Wejdź na pierwszy lepszy portal plotkarski i wpisz Kendall Schmidt i jego nowa dziewczyna. Masz to odkręcić  - powiedziała i rozłączyła się. Trochę zdezorientowany wszedłem tak jak mi kazała i zobaczyłem fotki moje i Patrycji jak się przytulamy, z podpisem: „Nowa dziewczyna Kendalla Schmidta”. „No to już po mnie” – pomyślałem, bo nie miałem bladego pojęcia jak to odkręcić. Z samego rana zadzwoniłem do naszego producenta i poprosiłem go, aby to odkręcił. Powiedział, że to da się zrobić, a ja odetchnąłem z ulgą, ale też zasmuciłem się, że prawdopodobnie nawet gdyby Patrycja nie miała chłopaka to i tak by mnie nie chciała. Wtedy do mojego pokoju wbiegli chłopacy:
- Czemu nie powiedziałeś nam, że jesteś z Patrycją? – zapytali wszyscy jednocześnie
- Bo nie jestem – odpowiedziałem tak jak było naprawdę
- Kendall, proszę nie okłamuj nas – powiedział jak zawsze „inteligentny” Logan i wtedy pokazali mi zdjęcia, które wczoraj Patrycja kazała mi odkręcić.
- To podróba. Zaraz będzie to odkręcone. Patrycja wczoraj sama pokazała mi te zdjęcia i kazała usunąć, więc teraz już mam pewność, że nawet gdyby nie miała chłopaka nie chciałaby mnie.
- Przecież ona nie chce tylko, żeby Bartek był zazdrosny. Skąd wiesz co by było gdyby była sama? – zapytał Carlos
- No tak. O tym akurat nie pomyślałem. – odpowiedziałem zgodnie z prawdą.
Jak tylko dowiedziałem się, że artykuł jest już usunięty natychmiast zadzwoniłem do Patrycji i powiedziałem jej o tym.
*per. Patrycji*
Następnego dnia o 10:00 zadzwonił mi telefon. Okazało się, że był to Kendall z dobrą informacją:
J – ja K- Kendall
ROZMOWA TELEFONICZNA
J: Halo
K: Cześć. Słuchaj mam dobrą wiadomość: ta sprawa ze zdjęciem jest już odkręcona. Usunęli ten artykuł ze wszystkich portali – kiedy to powiedział odetchnęłam z ulgą
J:Okay. Dzięki, pa.
K:Pa.
KONIEC ROZMOWY
- Julka, Bartek!!!!!!!!!!! – zawołałam na cały dom. Po chwili oboje siedzieli w moim pokoju i czekali na to, co im powiem
- Artykuł ze mną i Kendallem już usunięty.
- Całe szczęście – powiedział Bartek, na co ja prawie rozbeczałam się jak małe dziecko, bo ja byłam zakochana w Kendallu, a Bartek gdyby się o tym dowiedział to pewnie nawrzeszczałby na mnie i kazał z tym skończyć. Po chwili poprosiłam go:
- Bartek wyjdź.
- Ale… ja…
- Wyjdź! – krzyknęłam i dopiero wtedy wyszedł. Wtedy ja zamknęłam drzwi, położyłam się na łóżku i zaczęłam płakać
- Hej siostra. Co jest? – no tak. Przecież w moim pokoju została jeszcze Julka. Wtedy powiedziałam jej o moich obawach, a ona mnie pocieszyła i mocno przytuliła. Kiedy to zrobiła, a ja się trochę uspokoiłam obie zeszłyśmy do kuchni, gdzie czekał na nas przybity Bartek.
- Hej. Przepraszam Pati – już na wstępie zaczął mnie przepraszać
- Spoko. Nic się nie stało. Ale muszę Ci coś powiedzieć, ale obiecaj, że nie będziesz na mnie krzyczeć.
- Chcesz mu o tym powiedzieć? – spytała mega zdziwiona Julka.
- Tak, chcę Julka.
- To mów. – zażądał Bartek.
- Bartek. Ja zakochałam się w Kendallu Schmidtcie z Big Time Rush. Wiem, że to nierealne, abyśmy byli razem i wiem też, że uważasz to za głupie, ale nie wypominaj mi tego.  – powiedziałam to wszystko na jednym tchu, a on tylko patrzył na mnie wytrzeszczonymi oczami i nic nie mówił. Po chwili w końcu się odezwał:
- Słuchaj, każdy ma prawo ślepo się zakochać. – po jego słowach zachciało mi się płakać, więc szybko poszłam do pokoju i zamknęłam drzwi na klucz, żeby nikt nie widział jak płaczę, a już zwłaszcza Bartek. Nie obchodziło mnie to, że Bartek mnie nie popierał, ale to, że miał rację. To była ślepa miłość, bo wiedziałam, że Kendall mimo tego, co mówiły moje BFF, nie był we mnie zakochany. Po chwili moje rozmyślania przerwało ciche pukanie do drzwi. Od razu domyśliłam się, że to Monia, bo tylko ona tak delikatnie puka, kiedy wie, ze komuś jest źle. W końcu wpuściłam ją do środka i szybko tego pożałowałam. 
__________________________________________________________________

Hej!
Ten rozdział dedykuję mojej kumpeli z klasy Michalinie, która męczyła mnie, żebym dodała ten rozdział. A teraz chciałabym was powiadomić, że….. założyłam drugiego bloga!!!!!! Serdecznie zapraszam i proszę o komentarze: odnalezieni-po-latach.blogspot.com
Tutaj także proszę o komentarze.
Sayonara :*********

5 komentarzy:

  1. No co ja mam Ci tu napisać? Rozdział jak zwykle jest super ;) Gdy znajdę chwilę, postaram się look'nąć na Twojego drugiego bloga ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie ma to jak słowo w myślach przesiąknięte ironią. Nie podoba mi się ta akcja z artykułem. Coś mi się wydaje, że to tylko wyprzedzenie faktu. Czekam na nn! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ajjj Bartek :C Nie każda miłość z gwiazdą musi być ślepa. Mam nadzieję, że Kendall szybko dowie się o tym, iż Pati nie ma chłopaka, tylko kuzyna! I sprawa szczęśliwie się zakończy.
    Czekam niecierpliwie na nn :***********
    Pozdrawiam Stelss :************
    Ps. Jakbyś chciała, to zapraszam na nowy rozdział http:/blog-big-time-rush-inne.blog.pl nie zmuszam :*******

    OdpowiedzUsuń
  5. Blog jest super podoba mi się mam nadzieje ,że Kendall będzie z Patrycją pasowali by do siebie :)

    OdpowiedzUsuń

Wydarzenia przedstawione w opowiadaniu są jedynie wytworem mojej wyobraźni i nie miały miejsca w realnym świecie.
Wszelkie zbieżności imion i nazwisk są przypadkowe.
Niektóre informacje zostały zmienione na potrzeby opowiadania.
Enjoy! :D