Na początek chłopcy zaśpiewali 24/Seven, potem Crazy For You, Confetti Falling, Windows Down, a na koniec Worldwide. Koncert skończył się o 20:00.
Potem przyszedł czas na kulisy. My byłyśmy jako ostatnie, więc mogłyśmy siedzieć z nimi najdłużej ze wszystkich. Czekałyśmy 2 godziny. Wpuszczali po pięciu, więc było nas akurat. O 22:00 przyszła kolej na nas. Ochroniarze powiedzieli nam, że możemy siedzieć tam 30 minut, więc 15 minut dłużej niż reszta!!!!!!!!!!!!!
Kiedy tam weszłyśmy chłopaki się z nami przywitali, a dziewczyny stały tam jak słupy i patrzyły się na nich z otwartym buziami. W końcu Kendall zapytał:
- Chcecie coś do picia? Mamy wodę, herbatę i kawę.
- Ja poproszę wodę, a dziewczyny nie wiem. – odwróciłam się i zobaczyłam, że dziewczyny nadal stoją tam z otwartymi gębami, więc zapytałam czy możemy skorzystać z toalety. Pokazali nam gdzie ona jest i zostawili nas w niej. Wtedy zdeptałam nogę każdej z dziewczyn.
- Au! – krzyknęły wszystkie. W porę zatkałam im buzie.
- Oszalałyście?! Oni chcą z nami porozmawiać, a Wy stoicie tam z otwartymi gębami i się tylko patrzycie! – nakrzyczałam na nie i wtedy się uspokoiły.
- Sorry! – powiedziały
- Spoko, ale teraz uśmiechy na twarze i macie być aktywne, jasne?
- Jasne – odpowiedziały i wszystkie wyszłyśmy z toalety.
Fajnie, że spotkały chłopaków. Na serio. Tylko szkoda, że tak krótko. Rozdział bardzo dobry. czekam na nn!
OdpowiedzUsuńRozdział bardzo fajny.Szkoda,że taki krótki.Czekam na więcej.Twoja kumpela z klasy.Klaudia :)
OdpowiedzUsuńSuper rozdział :) Podpisuję się pod koleżanką wyżej : Szkoda,że taki krótki.Bierz się za kolejny rozdział,a w międzyczasie zapraszam do mnie :) No to teraz mi pogratuluj,bo nie napisałam tego komentarza po swojemu,tylko jakby to...normalnie :D
OdpowiedzUsuńOliwia :*