Rozdział 4 + konkurs

ROZDZIAŁ 4

Następnego dnia kiedy się obudziłam była dopiero 8:00. A to dziwne, bo jak nie idę do szkoły nigdy nie wstaję przed 10:00. Nie chcąc budzić dziewczyn po cichu wyszłam z pokoju i poszłam do kuchni, bo byłam strasznie głodna. Kiedy tylko weszłam do kuchni zobaczyłam, że Julka zajada już śniadanie.

- Co jesz, bo ja chyba zaraz umrę z głodu – powiedziałam na co ona tylko się zaśmiała

- I z czego się śmiejesz, co? – spytałam

- Z tego jak wczoraj dziewczyny pospadały na tyłki

- Tak, to było śmieszne – powiedziałam i cicho zachichotałam

- A tak na serio to jem płatki. Chcesz też? – spytała

- Jasne czemu nie – odpowiedziałam, a ona na to

- To sobie zrób – jak zwykle pomocna siostrzyczka ;)

- Dzięki – powiedziałam ironicznie

- Nie ma za co :D – powiedziała Julka – A tak na poważnie to gdzie są dziewczyny?

- Jeszcze słodko sobie śpią – powiedziałam

- Dziękujemy za komplement – powiedziały moje BFF, ale powiedziały to tak głośno i tak nagle, że teraz to ja spadłam na tyłek, tylko że z krzesła. Zaczęły się śmiać razem z moją siostrą.

- No dzięki siostra – powiedziałam wstając, a one jeszcze głośniej zaczęły się śmiać

Resztę śniadania przesiedziałam cicho, udając, że mam focha. Dziewczyny mnie przepraszały, a mnie chciało się z nich śmiać.

_______________________________________________________________________

Hejka! To znowu ja. Chciałabym ogłosić konkurs na najlepszą jednorazówkę.
Oto zasady:
- Jednorazówka musi być koniecznie z Kendallem.
- Musicie napisać o czym ona jest, np.: romans, horror.
- Prace przysyłajcie do 19.12. na e-mail
Zwyciężczyni będzie główną bohaterką mojej świątecznej jednorazówki!
P.S. Ktoś jeszcze czyta tego bloga? Jeśli tak, to proszę o komentarze.