Rozdział 32



ROZDZIAŁ 32
*per. Kendalla*
Poszedłem otworzyć. W drzwiach stał …………
*per. Patrycji*
Chłopacy zaproponowali grę w butelkę, więc poszłam po Julkę.
 - Hej siostra. Idziesz grać z nami w butelkę? – spytałam, a ona spojrzała na mnie spode łba.
 - Znowu mam grać z tymi pacanami? – zapytała mnie.
 - Proszę, chodź z nami zagrać. Jak ci się nie spodoba, to wymyślimy coś innego. – poprosiłam ją, bo nie chciałam, żeby siedziała sama w pokoju.
 - Dobra, ale pamiętaj, że robię to tylko i wyłącznie dla ciebie. – powiedziała, a ja strasznie się ucieszyłam. Kiedy zeszłyśmy na dół, czekała na nas niespodzianka. W drzwiach stał …………
 - Bartek!!!! – wrzasnęłyśmy obie z Julką i pobiegłyśmy go przytulić.
 - Spokojnie dziewczyny. Chcecie mnie udusić czy co? – zażartował Bartek.
 - Kiedy przyjechałeś? – spytała szczęśliwa Julka.
 - Jakieś pół godziny temu. W końcu, musiałem odwiedzić moje kuzynki. – powiedział.
 - To, może zagrasz z nami w butelkę? – zaproponowałam.
 - No nie wiem. Nie chcę przeszkadzać. – stwierdził mój kuzyn.
 - Spoko, nie przeszkadzasz. To co, grasz z nami? – zapytał …… Logan!
 - Ok. – odpowiedział Bartek. Już po chwili wszyscy siedzieliśmy na podłodze i graliśmy. Pierwszy kręcił mój kuzyn. Wypadło na Dustina.
 - Prawda czy wyzwanie? – spytał Bartek.
 - Wyzwanie. – odpowiedział pewny siebie Dustin.
 - Pocałuj Logana w policzek. – powiedział Bartek.
 - Nie ma mowy. – powiedzieli jednocześnie Dustin i Logan.
 - Wybrałeś wyzwanie, więc …
 - Nie, nie zrobię tego. – powiedział Dustin.
 - W takim razie, wypadasz z gry.
 - Boże no. – Dustin nagle zaczął protestować i wieczór zamiast na grze, upłynął nam na kłótni.
NEXT DAY
*per. Henryego*
Wstałem o 10:00. Po chwili usłyszałem pukanie do drzwi, więc otworzyłem. W drzwiach stała Teri.
 - Cześć. Przed chwilą dzwoniła Patrycja. Zaprosiła nas na dzisiaj, na 19:00, na kolację. – powiedziała i wyszła. Stałem tam i nie wiedziałem, co powiedzieć. Zmroziło mnie. Dopiero po chwili byłem w stanie zamknąć drzwi. Kiedy już się ubrałem, zszedłem na dół, żeby coś zjeść. Po śniadaniu poszedłem na górę. Usiadłem na łóżku i zacząłem rozmyślać. Po kilku godzinach doszedłem do wniosku, że ………… zakochałem się w Julce! Wtedy zacząłem zastanawiać się, jak mam jej to powiedzieć. Kiedy się ocknąłem, była już 16:00 i trzeba było się szykować. Teri oczywiście przyniosła mi jakieś „odświętne” ubranie. Normalnie zacząłbym protestować, ale chciałem przypodobać się Julce. Kiedy zszedłem na dół, Teri już na mnie czekała. Strasznie się zdziwiła, gdy mnie zobaczyła, bo myślała, że będę protestować. Po chwili wyszliśmy z domu i skierowaliśmy się w stronę domu Patrycji. 
______________________________________________________________________

4 komentarze = nowy rozdział
Do następnego.
Bay ;**********

4 komentarze:

  1. Dustin, który daje buziaka Loganowi... W sumie... Mogło być gorzej: http://www.teamtsd.com/wp-content/uploads/2014/02/Teen-Wolf-3x19-Danny-and-Ethan.jpg Jednak dość ciekawie to brzmi. A tak czekałam na tego buziaka no! Musiałaś? My wymyślamy sobie inne zadania. Na przykład: Wejdź na balkon i zaśpiewaj "Przybieżeli do Betlejem", albo idź do sąsiada i zatańcz makarenę... Takie głupoty. Rozdział jak zwykle świetny! Czekam na nn! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest Henry, jest Teri brakuje Marvina :D Masz zrobić by K3 był z Patkąjak najszybciej i zrób dłuższe rozdziały, plis!

    Pozdro :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja tu widzę kolejne love story, a pomiędzy Patrycją i Kendallem nadal nic. Jeśli chcesz mi sprawić przyjemność to niech w następnym rozdziale wyznają sobie miłość.
    Rozdział świetny, czekam :)

    OdpowiedzUsuń

Wydarzenia przedstawione w opowiadaniu są jedynie wytworem mojej wyobraźni i nie miały miejsca w realnym świecie.
Wszelkie zbieżności imion i nazwisk są przypadkowe.
Niektóre informacje zostały zmienione na potrzeby opowiadania.
Enjoy! :D